Co w tych samochodach takiego jest?:
Boże! A czym my pojedziemy do kościoła? Na rowerze? naszym autem? na koniu? Bryczką?BMW sąsiada czy Audi brata? Jest to poważna decyzja. Postaw jednak na swobodę. Zaszalej i zaskocz znajomych swoim wyborem. Pojedź czymś czego albo nikt nie ma, albo nikt nie kojarzy, albo w zyciu by nie pomyślał, że stać Cię na takie szaleństwo. W większości młodzi wybierają BMW, Audi etc… My proponujemy zupełnie coś innego. Rzadkie modele np. Retro Car czy starą angielską taxi.
Nie ważne czym - ważne z kim
Może i racja, ale nie w dniu ślubu. W tym dniu nie oszczędzamy, wybrzydzamy, marudzimy, szukamy. Dlaczego? Bo ma być po prostu idealnie.Samochodów ślubnych jest masa. Wybierzcie sami taki samochód, o którym nigdy nie zapomnicie, bo można się nim przejechać tylko raz w życiu.
Często chcecie prowadzić pojazd sami. Nie ma problemu zawsze można próbować się dogadać z właścicielem. Często jeśli samochód nie wymaga specjalnej znajomości układów jest możliwość aby Pan Młody samodzielnie odwiózł Panią do ślubu. A co byście powiedzieli gdyby to Pani Młoda odwiozła pod kościół swojego narzeczonego? Byłby czad! Eksperymentujcie, cieszcie się organizacją własnego ślubu.